niedziela, 22 grudnia 2013

Powrót.


Na pewno byś mnie nie polubiła.Kobiety unikają takich jak ja niczym ognia, nie wdają się w bliższe relacje, biorą na języki podczas babskich wieczorów, ale skrycie zazdroszczą i podziwiają. Dlaczego? Bo zdobywam ich wszystkich.

Zawsze bawiłam się mężczyznami jak bezwolnymi kukiełkami we własnym teatrzyku. Chciałam spróbować wszystkich- brunetów, blondynów, Polaków, obcokrajowców. Nie liczyły się trwałe związki- najważniejsza była dobra zabawa. Unikałam jak ognia zaangażowania, które zazwyczaj okazywało się zgubne dla takich samotników jak ja. Znałam takie kobiety. Uciekało z nich życie, gdy tylko dały się zamknąć w czterech ścianach. Drapieżny dachowiec stawał się opasłym kocim domownikiem. Nie chciałam tego. Nigdy. 
Wydawać by się mogło że tak już zostanie. Jednak z czasem sprawy przyjęły inny obrót- gdy na świecie pojawiła się ona- Halszka, mój świat przewrócił się do góry nogami. Wszystko się zmieniło, ja się zmieniłam. A oni? Czy oni się zmienili? Moi najlepsi przyjaciele, szaleni towarzysze przygód i namiętni kochankowie?

-Wróciłaś, Angela…- padło z ust bruneta.
- Wróciłaś Aniołku!- uśmiechnął się szatyn.

Nie zastanawiałam się, który z nich mocniej mnie objął, którego oddech bardziej podrażnił delikatną skórę na karku. Czułam że jestem we właściwym miejscu. Że wróciłam do domu. Tak, to oni byli moim domem.


~*~

No więc moje Kochane, zaczynamy! Moja choroba przyczyniła się do powstania kilku rozdziałów tej historii, więc chyba nie ma po co jej trzymać w ukryciu, tylko Wam pokazać. Od razu mówię- to nie będzie kolejna historia z cyklu- "i żyli długo i szczęśliwie". Jedno mogę Wam obiecać- będzie dużo namiętności i emocji. 

nowy Savani

Całuję, S. :*

23 komentarze:

  1. Matuchno Grozer *.* Wreszcie! Ale już mi chcica przeszła nim się doczekałam xD jednak nie zmienia faktu, że będę wiernie czekać :D

    Na razie mało co rozumie, właściwie nic. Ich dwóch w jednym miejscu witają Kłamczuchę?;> Nie ogarniam :O Ale to początek, potem się okaże jaka jest/była Angela.
    Lubię "i żyli długo..." co wiesz ;P ale jak mogłabym nie skusić się na tych panów, szczególnie Niemca :D
    Czekam na jedynkę.
    Zdrowiej! Ściskam mocno! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebistość tego rozdziału to jedno, ale jak może się komuś podobać Grozer to ja nie pojmuję za nic. Brzmi ciekawie to powyżej. Czekam na jedynkę bo warto i życzę duuużo zdrowia. No i weny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to przecież Gyorgy.

      Usuń
    2. Gyorgy jak Gyorgy dla mnie za przystojny nie jest. No ale ja się nie liczę bo w Lube lubię głównie Podrascanina no i nie wielbię Zaytseva

      Usuń
  3. Z racji tego, że takie kobiety uwielbiam jeszcze bardziej niż Achrema i Grozera razem wziętych, mogę obiecać, że będę tu do samego końca ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Na razie nic nie rozumiem, ale daj mi chwile i kolejne pięć rozdziałów.

    OdpowiedzUsuń
  5. będę na pewno! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. CZekam więc na rozwinięcie akcji! Grozer i Akhrem w rolach głównych, moi Resoviacy, więc muszę tu by ć!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak na razie niewiele rozumiem, ale mimo to bardzo mi się podoba ;) Czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. No i dobrze, że nie będzie przekłamanych historyjek o zajebistym szczęściu. Chwała Bogu!
    S. co to za song? :O <3
    Zdrówka! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobrze, że nie trzymałaś tego, a już możemy się cieszyć wspaniałym prologiem. Mam ochotę na więcej, tak jak po Savanim :) A no i zdrowiej :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Początek naprawdę intrygujący i już mam ochotę na kolejny rozdział! Również przyznaję bez bicia ,że mało rozumiem, ale właśnie ta tajemniczość tego epizodu sprawia ,że chce się więcej i więcej.

    Ściskam i życzę duużo zdrówka :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam niecierpliwie, na maxa zaintrygowana i ni w ząb niewiedząca, w jakim kierunku to pójdzie. :D
    *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Nic nie rozumiem, ale jak taki zestaw bohaterów to oczywiste jest to, że czekam na rozwój wydarzeń ;)
    Imię Halszka mi się strasznie podoba, bo jest dość oryginalne i osobiście znam tylko jedną dziewczynę o tym imieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem z Tobą i tutaj! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Okej. Jak na razie niiiiiiic a nic nie rozumiem choć w.mojej głowie pojawia się już miliony scenariuszy. Począwszy od tego że oni nie wiedzą że ona sypiała z nimi obydwoma kończąc na tym że tworzą piękny łóżkowy trójkąt.
    POZDRAWIAM
    WINIAROWA♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  15. czekam na rozwój akcji, bo póki co, nie rozumiem nic, a nic.
    Trójkąt? A może jakieś dziecko, coś?
    :*

    OdpowiedzUsuń
  16. krótko, ale zaczyna się cudownie!
    czekam na więcej :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Zaczyna się świetnie :)
    Czekam na więcej :D
    I wesołych świąt :*

    OdpowiedzUsuń
  18. już mi się podoba. :) tylko szkoda, że krótkie :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Trochę nie rozumiem tego motywu z brunetem i szatynem. Że niby ona żyje w takim trójkącie, a ci faceci się nawzajem akceptują? :D To się pewnie jeszcze wyjaśni. Tak czy inaczej, zapowiada się dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No i mam takie niegrzeczne myśli na temat tego, czym zajmuje się nasza bohaterka, ale głośno nie powiem :P
    Ja się razem z Fausti zapytuje jaka to piosenka? :P Bo mi się spodobała :D
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Dotarłam. W końcu. Przepraszam za obsuwę.

    Mimo, iż kompletnie nic z tego, co powyżej, nie rozumiem, to stwierdzam, że jest to klasą samą w sobie. :) Na język nasuwa mi się milion pytań, ale zapewne znajdę na nie odpowiedź przy okazji kolejnych rozdziałów. :)

    + dodatkowo właśnie jestem świeżo po obejrzeniu powtórki meczu finałowego Sovii z Zaksą i kolejny raz jestem podekscytowana końcowym asem serwisowym Alka. *.*

    Ściskam, kocham i całuję,
    Twój Ziomuś. :*

    OdpowiedzUsuń

O mnie

Moje zdjęcie
"Gdzieś to czytałam, albo mi się śniło- chmiel na bezsenność, a sen- na bezmiłość"